Wiesz co, z tym wynajmowaniem mieszkań to różnie to wygląda. Często jest też odwrotnie, że to właściciele mieszkań nie chcą wynajmować ich rodzinom z dziećmi. Zresztą, nie ma co się rozpisywać na ten temat, bo na stronie
https://hosthelper.pl/blog/wynajecie-mi ... -rodzinie/ wszystko zostało już napisane.
Polecam każdemu mężczyźnie i kobiecie zastanowić się nad tym co chcą i robią.
Mąż (to nie jakiś konkubin albo kolega) jest odpowiedzialny za rodzinę i jeśli nie zadba o własną działkę przed małżeństwem i spłodzeniem dziecka, to lepiej się z takim gościem nie zadawać, bo brak mu odpowiedzialności i pewnych zasad którymi każdy czegokolwiek warty mężczyzna się kieruje.
Wymogi żony:
1.Zero kredytu
2.Rozmiar działki: co najmniej 500m² a na niej chociaż przyczepa kampingowa lub jakiś inny moduł.
3.Własna studnia
4.Własny prąd
5.Własne szambo
6.Własne ogrzewanie (LPG, rury próżniowe itp.)
Jeśli mężczyzna i kobieta biorą ślub (nie wesele) bez wyżej wymienionych spełnionych obowiązków przez mężczyznę to takie małżeństwo jest od początku skazane na wielkie trudy, szczególnie wtedy jak żona urodzi dziecko.
Potem można zmienić wszystko (dom albo nawet działkę) na większe z upływem czasu. A le mając już coś własnego nie trzeba zacząć od zera,
a co najważniejsze: jest się panem własnego domu.
UWAGA:
Mieszkanie w bloku to nie własność, to jest współwłasność!
O wszystko trzeba się pytać i wszystko trzeba uzgadniać z innymi, obcymi, upierdliwymi ludźmi a jak dojdzie do zniszczenia budynku, to nie da go się po prostu tak sobie odbudować! Ponadto mieszkanie w bloku to tylko większe więzienie, z możliwością dowolnego wyjścia i przyjścia.
Cena domku na działce a mieszkania w bloku prawie się nie różni w dzisiejszych czasach.